Biało dla Marty i Tymoteusza. Biały papier czerpany. Białe koperty z papieru czerpanego. Biały lak do pieczęci, który przypiekłam by złamać tębiałość wszechobecną. Przypiekłam do czarności :). Litery czarne też. I tak wrażenie białosci pozostaje. No i pięknie!